Po powodzi nasza szkoła została zmuszona do pracy w systemie dwuzmianowym, aby pomóc młodszym uczniom z zalanej szkoły podstawowej. Taka organizacja nie spotyka się z entuzjazmem wszystkich – część uczniów i nauczycieli ma trudności z dostosowaniem się do nowego rytmu. Pomimo chęci powrotu do „normalności,” codzienne funkcjonowanie stało się wyzwaniem. Zajęcia są teraz skrócone do 30 minut, a przerwy do zaledwie 5 minut, co sprawia, że materiał trzeba przerabiać w pośpiechu. Choć uczniom podoba się krótszy czas lekcji, w rzeczywistości taki tryb działania znacząco dezorganizuje proces nauczania i ogranicza czas na powtórki i dyskusje.

Codzienność szkolna straciła swój dawny rytm, a krótsze lekcje i brak dłuższych przerw sprawiają, że trudniej jest się skupić i efektywnie przyswajać materiał. Zarówno nauczyciele, jak i uczniowie próbują znaleźć sposób na przystosowanie się do tej nietypowej sytuacji, nieustannie balansując między obowiązkiem a potrzebą zachowania spokoju i stabilności.

J.O 2A

Jak powódź wpłynęła na moją sytuację szkolną? 

Wciąż nie mogę uwierzyć, że tak wielka tragedia dotknęła nasze miasto i tylu niewinnych ludzi. Myślę, że nikt z nas nie spodziewał się tak wielkiej wody, tak wielkich strat i szkód, które wyrządził nam ten żywioł. 

Sposób nauki przed powodzią odpowiadał mi znacznie bardziej. Niestety ucierpiała w tym wszystkim lądecka szkoła podstawowa przez co wszyscy uczniowie podstawówki zostali przeniesieni do naszego liceum. Zostaliśmy podzieleni na dwie zmiany. Szkoła w trybie dwuzmianowym zdecydowanie nie jest dla mnie. Wychodząc z domu przed godziną 13 i wracając po 17 nie wiem co mogę zrobić z resztą dnia oraz jak połączyć naukę, obowiązki domowe i czas dla siebie z takimi godzinami lekcyjnymi. Lekcje zostały skrócone do 30 minut co mi osobiście nie przeszkadza, lecz jest uważam, że jest to bardzo niekorzystne dla maturzystów, którzy chcieliby się dobrze przygotować do napisania matur.  

Kiedy wychodzę ze szkoły i patrzę na Lądek moją jedyną myślą jest to, aby wszystko już wróciło do normalności i mam nadzieję, że nasze miasto odbuduje się najszybciej jak to możliwe. 

Powódź

Miesiąc temu 15.09.2024 r. Kotlinę Kłodzką dotknęła powódź. Jednym z poszkodowanych miast jest Lądek-Zdrój, w którym znajduje się Liceum Ogólnokształcące. Przez sytuację w gminach Lądek-Zdrój i Stronie Śląskie, w których m.in. mieszkają uczniowie jak i nauczyciele szkoła była zamknięta przez 3 tygodnie. 07.10.2024 r. Wznowiono naukę, jednak w innym systemie. Cały ZSP uczy się teraz w jednym budynku – budynku liceum, a uczniowie zaczynają lekcje o różnej porze, jako że wprowadzono dwuzmianowy plan lekcji. 1 zmiana rozpoczyna naukę o godzinie 8:00, a 2 o 12:40. Lekcje skrócono z 45 minutowych do półgodzinnych. Taka sytuacja w szkole ma się utrzymywać do 04.10.2024 r., po czym SP wróci do swojego budynku, a lekcje wrócą do porządku sprzed powodzi.

Mi, jako uczennicy klasy 2 liceum obecna sytuacja nie podoba się, zwłaszcza, że moja klasa ma lekcję na drugą zmianę. Wiem jednak, że jest ona konieczna. Na dłuższą metę natomiast taki układ zajęć lekcyjnych zdecydowanie uprzykrzyłby mi życie, ponieważ brakuje mi czasu na naukę, rozwijanie własnych pasji czy odpoczynek.

Skip to content

Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Polityka prywatnosci

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close